poniedziałek, 9 lutego 2015

Somatodrol dla profesjonalistów. Opinie i Efekty.

 

Moja droga w kulturystycznym świecie nie trwa od wczoraj. Sukcesy przeplatały się z porażkami, na początku walczyłem ze słomianym zapałem, ponieważ efekty były widoczne jedynie na samym początku, a potem nastąpił przestój. Rezygnowałem, a następnie budziłem się do działania. Od razu wiedziałem co chcę osiągnąć, tylko że straszny nerwus ze mnie.

Jeżeli macie lub mieliście podobne podejście, wskażę Wam typowy błędy, z którymi się spotkałem lub z którym walczyli inni. Pamiętajcie – samodoskonalenie buduje sukces!

Możecie nie wierzyć, ale suplementacja jest prawie tak ważna jak właściwa dieta (prawie, bo jest przede wszystkim jej uzupełnieniem, a to też mocno się liczy). Nie kupujcie suplementów z szemranych, niesprawdzonych źródeł, zrobicie sobie tylko krzywdę takim badziewiem.
Zwiększanie masy musi być bezpieczne – żadne anaboliki nie wchodzą w grę!
Suple mają pobudzać testosteron i HGH (hormon wzrostu). Może nie uwierzycie, ale jest to jeden z ważniejszych stopni ku kulturystycznej sylwetce. Zdążyłem już wypróbować wiele odżywek, niektóre z nich nie były najgorsze, ale wciąż nie dawały optymalnych efektów. 
Nie chodzi mi tylko o to żeby mięśnie się powiększały za wszelką cenę. Musi to być wzrost wprost proporcjonalny do wkładanego wysiłku, bonusem jest szybka regeneracja, więcej energii i siły (nie mogę przecież padać na ryj po każdej sesji treningowej). I tak w tych kwestiach pomaga mi Somatodrol. Suplement niby z kombinacją składników (arginina, beta-alanina, pieprz cayenne, guarana, witamina B12), ale to jest najlepsza kondensacja czego potrzebuje spartański organizm. 

Somatodrol biorę po jednej kapsułce 2 razy na dzień już od 6 miesięcy. Na początku sprowadzałem go z zagranicy ale teraz jest dostępny w Polsce dla wszystkich, którzy chcą poznać maksimum swoich możliwości i być zadowolonym z sukcesywnych efektów.

Co 3 miesiące sprawdzam rozrost swojej tkanki mięśniowej, choć efekty są na serio widoczne po miesiącu systematycznego „prowadzenia się.” I tak co 3 miesiące muszę uzupełnić zapas Somatodrol, dlatego wziąłem go sobie za wytyczną przy sprawdzaniu ogólnych wyników. I tak na samym początku – ćwiczenia, dieta, Somatodrol – osiągnąłem 10 kg masy, a gdy mierzyłem się miesiąc temu, od ostatnich sprawdzanych wyników urosłem 7,5 kg.

Teraz non stop na zawodach rozchodzi się o Somatodrol. Nie było zawodnika na Polish Cup in Bodybuilding and Fitness w Tczewie, który by nie wspomniał o tej suplementacji. Albo sami biorą, albo znają ze słyszenia od innych. Zwłaszcza gdy intensywnie przygotowują się do zawodów. 

Są jeszcze ciekawe gratisy związane z Stomatodrol – seks będzie po treningu zaraz na 2 miejscu. Libido skacze jak szalone. Niech Twoja kobieta szykuje się na nowe obroty, nie dasz jej spokoju :)